czwartek, 27 września 2018

Dziewiąty zamachowiec

Star Wars Legendy. Darth Vader i dziewiąty zamachowiec

Seria Star Wars Legendy to dla mnie doskonała okazja do poznania opowieści, rodem z Odległej Galaktyki, po które wcześniej, z różnych względów nie sięgałem. Po niezłym Zaginionym oddziale i doskonałej opowieści Darth Vader i Widmowe Więzienie przyszedł czas na kolejną odsłonę zmagań Mrocznego Lorda, tym razem zakuty w czarną zbroję Sith zmierzył się z tajemniczym zamachowcem. 

Ponownie kanwą opowieści jest zamach na Imperatora, tym razem jednak nie zbuntowani oficerowie chcą pozbyć się Palpatine'a, lecz moce znacznie od nich potężniejsze. Oczywiście na pierwszy rzut oka. Wszystko jest dużo bardziej skomplikowane niż się nam wydaje, a i sam zamach jest tylko pretekstem to załatwienia spraw znacznie poważniejszych niż tylko chęć zemsty i pomszczenia zabitych przez Imperium bliskich. Wkrótce Vader wraz z Imperialnymi Gwardzistami trafia na przedziwną planetę, cmentarzysko gwiezdnych niszczycieli i jak się okazuje siedlisko mrocznego kultu oczekującego swojego Wybrańca. Mroczny Lord z osoby tropiącej spiskowców sam staje się obiektem niezwykłego polowania.

Pisałem, że w Zaginionym oddziale Darth Vader narysowany jest w sposób wprost koszmarny, urągający tej postaci, a Imperator przypomina anonimowego, złośliwego dziadka, w Dziewiątym zamachowcu wszystko jest na swoim miejscu, Rysunki są świetne i dynamiczne, może brakuje im tej świeżości jaką zaprezentowano nam w Widmowym więzieniu, ale są naprawdę świetne! Historia jest zwięzła, niepozbawiona wciągającej intrygi pomimo, w gruncie rzeczy, zużytego już konceptu polowania na zamachowca. Bo w zasadzie nic w scenariuszu komiksu nie ma nowatorskiego. Vader jest Sithem z krwi i kości, jest też zupełnie oddany swojemu Mistrzowi, dla którego jest użytecznym narzędziem egzekwowania swojej woli. Zabrakło tego co tak doceniłem w Zaginionym oddziele, Vader jest tym czego oczekujemy, to fakt, ale nie przechodzi żadnej spektakularnej przemiany, nie odkrywa siebie. Postać nie została wystarczająco pogłębiona, ale przynajmniej otrzymaliśmy fajną, pełną akcji historię.

Odwiedź mnie również na Lubimy Czytać i FB!

INFO
Tytuł: "Star Wars Legendy. Darth Vader i dziewiąty zamachowiec"
Scenariusz: Tim Siedell
Rysunki: Stephen Thompson, Iván Fernández
Wyd.: Egmont, Warszawa 2018
Il.str.: 120
Cena: 49,99 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...