wtorek, 16 listopada 2021

Chamstwo - sielanki odczarowywanie

Wieś czasów I Rzeczpospolitej jawi się nam często jako miejsce sielankowe, pełne kolorów i ludowych zabaw, gdzie chłopi pracowali oddanie na rzecz szlachty żyjąc z nimi w symbiozie i zgodzie. Rzadko kiedy z tej mnogości opisów prostego życia na wsi w zgodzie z naturą i władzą szlachecką przebija się głos o wyzysku, pracy ponad siły i rzeczywistym braku praw polskiego chłopa zdanego na łaskę swojego pana. I tutaj ze swoja książką pojawia się Kacper Pobłocki, który w Chamstwie przedstawia czytelnikowi zupełnie inny obraz realiów panujących w dawnej Polsce.

Książka Pobłockiego stoi w kontrze do tych przekazów, w których to wieś polska była od zawsze miejscem wytężonej, ale uczciwej pracy oraz nośnikiem wszelkich wartości - także tych związanych z przynależnością do narodu polskiego. Usuwa całą tę kopę ludowych strojów, przekazów o radosnym świętowaniu, o kultywowaniu tradycji i wiary, aby pokazać polskiego chłopa jako swoistego niewolnika przywiązanego do włości swego pana niewidzialnym, ale i nieusuwalnym łańcuchem. Bo polska wieś owszem była miejscem wytężonej pracy, ale na radość i swawole czasu nie było zbyt wiele, pańszczyznę należało odrobić pod groźbą surowej kary. I Chamstwo właśnie ze względu na mocne akcentowanie braku podmiotowości mieszkańców wsi wobec nadrzędnej szlachty oraz pokazanie całego szerokiego wachlarza narzędzi kar i prześladowania chłopów staje się kroniką narodowego sadyzmu władzy wobec poddanych. Sadyzmu przejawiającego się w bezlitosnym karaniu za najmniejsze przewiny. Stosunki panujące między szlachtą a chłopami streścić można do faktu, iż dzięki wyzyskowi i przemocy, ciągłemu lękowi przeplatanemu od czasu do czasu chłopskimi buntami panowie się bogacili materialnie dociskając śrubę jeszcze mocnej. 

Z prawej strony jak zwykle pojawiają się głosy, że książka Pobłockiego to kolejna lewacka próba dezawuowania polskiej historii i jej szlacheckiego etosu. Znowu atak marksistów na narodowe mity tworzące naszą piękną historię. Pamiętajmy jednak, że historię piszą silniejsi, głos słabszych rzadko się do kronik przebija. Ciężko jednak dyskutować ze źródłami, po które sięgnął autor, a jest ich nie mało. Powołując się właśnie na głosy możnych tamtych czasów, jawnie swoje poglądy na temat chłopskiej doli wykładających autor burzy mit wesołego chłopa chętniej pracującego dla dworu budując narrację o ciągłym terrorze i wyzysku, o budowaniu relacji za zasadzie bezapelacyjnej podwładności nieznoszącej słowa sprzeciwu. Rzecz niełatwa w odbiorze, ale warta przeczytania. 

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Kacper Pobłocki
Tytuł: "Chamstwo"
Wyd.: Czarne, Wołowiec 2021
Il.str.: 384
Cena: 39,99 zł

środa, 10 listopada 2021

Vader na celowniku

Kolejna komiksowa nowość trafiła w moje ręce. Vader na celowniku to historia niepowiązana bezpośrednio z albumami wydawanymi w ramach nowej serii Star Wars. Dziecko kilku twórców, a jak wiemy sukces ma zawsze  wielu ojców, nie tym razem. Ta klęska jednak sierotą nie jest.

Fabuła to prosta jak drut. tajemniczy i nieuchwytny syndykat "Ukryta dłoń" postanawia zlikwidować nie kogo innego jak samego Dartha Vadera. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji zatrudnia w tym celu grupę łowców nagród, na której czele staje dawny żołnierz imperium Valance. Postać nielubiana w światku łowców, podobnie jak sam Vader, musi stawić czoła nieprostemu zadaniu, ale i intrydze sięgającej dużo głębiej. Czyli wszystko to już było przedstawione dużo ciekawiej  z milion razy. 

Zacznę może od tego, że nie czułem stawki, o którą toczyła się gra. Niby mamy grupę zabijaków niezrównanych w swoim fachu, ale z góry wiemy jak to się wszystko potoczy. Sama "Ukryta dłoń" nie jest na tyle ciekawie pokazana, aby wciągnąć czytelnika na 100%. Poznajemy co prawda informacje z przeszłości Valance'a pokazujące jego szkolenie i służbę w imperialnej armii, tylko co z tego skoro ani trochę nie pozwala nam to bardziej tego bohatera polubić. W dodatku ilustracje przygotowane przez aż sześciu rysowników nie są najwyższych lotów, zupełnie do mnie taka kreska nie przemawia. Jakieś to płaskie było i mdłe. No tym razem niespecjalnie się ten album udał, przykro.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Scenariusz: Robbie Thompson
Ilustracje: Marco Failla, Roberto di Salvo, Marc Laming, Cris Bolson, Stefano Landini, Georges Duarte
Tytuł: "Star Wars. Vader na celowniku"
Wyd.: Egmont, Warszawa 2021
Il.str.: 136
Cena: 39,99 zł

wtorek, 9 listopada 2021

Mrówka bez zasilania

Philip K. Dick jest niewątpliwie jedną z jaśniejszych gwiazd na firmamencie światowej literatury science fiction. Pozycje ma ugruntowaną, a jego dzieła, zarówno opowiadania jak i powieści ciągle są inspiracją dla innych twórców. Jakiś czas temu zakupiłem zbiór opowiadań Elektryczna mrówka, aby po raz kolejny zanurzyć się w niezwykłych światach Dicka. Od razu pożałowałem, że nie jestem jednym z prekognitów z jego opowiadań...

Opowiadania zebrane w tomie Elektryczna mrówka pełne są ulubionych przez fanów Philipa K. Dicka motywów. Jest zatem sporo filozofii, teologii, polityki, ale i fantastycznych zabaw czasem czy koncepcji świata przyszłości, który staje się coraz bardziej prawdopodobny. To nawet czasem przeraża bo wizja dominacji nad światem Chin i upadku Stanów Zjednoczonych czy ogłupiania ludzi przez media, religie i technologie nigdy nie były tak bliskie spełnienia. Dick drażni swoich czytelników niejasnymi aluzjami, wywraca porządek rzeczy do górny nogami, a przy tym zaznacza swoje poglądy na życie i śmierć, które pomimo otoczki technologii wydają się dla niego najważniejszymi. To jest jak swoistego rodzaju bombonierka pełna smaków i kształtów, szkoda, że akurat ja nie trafiłem na swoje ulubione. Wręcz przeciwnie, czułem się jakbym brnął przez ogromne zaspy, a książka zmęczyła mnie tak niemiłosiernie, że zacząłem wątpić w swoje dla Philipa K. Dicka umiłowanie. 

Gdybym był jednym z prekognitów zapewne nie sięgnąłbym po Elektryczną mrówkę, nie powiem, że wszystkie opowiadania mi się nie podobały, ale niestety znakomita większość wymęczyła mnie koszmarnie. Nie byłem w stanie przeczytać więcej jak 2-3 strony bo od razu głowa mi leciała, albo wręcz zaczynała boleć. A przecież to nie moje z Dickiem pierwsze spotkanie, znam jego twórczość, cenię i mam w pamięci ulubione historie, jednak spoglądając na ten tom opowiadań już zawsze będę czuł wręcz fizyczny ból.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Philip K. Dick
Tytuł: "Elektryczna mrówka"
Wyd.: Rebis, Poznań 2017
Il.str.: 584
Cena: 59,99 zł

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...