Wieś czasów I Rzeczpospolitej jawi się nam często jako miejsce sielankowe, pełne kolorów i ludowych zabaw, gdzie chłopi pracowali oddanie na rzecz szlachty żyjąc z nimi w symbiozie i zgodzie. Rzadko kiedy z tej mnogości opisów prostego życia na wsi w zgodzie z naturą i władzą szlachecką przebija się głos o wyzysku, pracy ponad siły i rzeczywistym braku praw polskiego chłopa zdanego na łaskę swojego pana. I tutaj ze swoja książką pojawia się Kacper Pobłocki, który w Chamstwie przedstawia czytelnikowi zupełnie inny obraz realiów panujących w dawnej Polsce.
Książka Pobłockiego stoi w kontrze do tych przekazów, w których to wieś polska była od zawsze miejscem wytężonej, ale uczciwej pracy oraz nośnikiem wszelkich wartości - także tych związanych z przynależnością do narodu polskiego. Usuwa całą tę kopę ludowych strojów, przekazów o radosnym świętowaniu, o kultywowaniu tradycji i wiary, aby pokazać polskiego chłopa jako swoistego niewolnika przywiązanego do włości swego pana niewidzialnym, ale i nieusuwalnym łańcuchem. Bo polska wieś owszem była miejscem wytężonej pracy, ale na radość i swawole czasu nie było zbyt wiele, pańszczyznę należało odrobić pod groźbą surowej kary. I Chamstwo właśnie ze względu na mocne akcentowanie braku podmiotowości mieszkańców wsi wobec nadrzędnej szlachty oraz pokazanie całego szerokiego wachlarza narzędzi kar i prześladowania chłopów staje się kroniką narodowego sadyzmu władzy wobec poddanych. Sadyzmu przejawiającego się w bezlitosnym karaniu za najmniejsze przewiny. Stosunki panujące między szlachtą a chłopami streścić można do faktu, iż dzięki wyzyskowi i przemocy, ciągłemu lękowi przeplatanemu od czasu do czasu chłopskimi buntami panowie się bogacili materialnie dociskając śrubę jeszcze mocnej.
Z prawej strony jak zwykle pojawiają się głosy, że książka Pobłockiego to kolejna lewacka próba dezawuowania polskiej historii i jej szlacheckiego etosu. Znowu atak marksistów na narodowe mity tworzące naszą piękną historię. Pamiętajmy jednak, że historię piszą silniejsi, głos słabszych rzadko się do kronik przebija. Ciężko jednak dyskutować ze źródłami, po które sięgnął autor, a jest ich nie mało. Powołując się właśnie na głosy możnych tamtych czasów, jawnie swoje poglądy na temat chłopskiej doli wykładających autor burzy mit wesołego chłopa chętniej pracującego dla dworu budując narrację o ciągłym terrorze i wyzysku, o budowaniu relacji za zasadzie bezapelacyjnej podwładności nieznoszącej słowa sprzeciwu. Rzecz niełatwa w odbiorze, ale warta przeczytania.
Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !
INFOAutor: Kacper Pobłocki
Tytuł: "Chamstwo"
Wyd.: Czarne, Wołowiec 2021
Il.str.: 384
Cena: 39,99 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz