sobota, 27 kwietnia 2019

Słowiańszczyzny historia wyboista

Fantazmaty literatury

Polska od zawsze miotała się między wschodem i zachodem. Jej umieszczenie geograficzne stawiało ludzi zamieszkujących w samym "sercu Europy" przed ciągle nowymi wyzwaniami. Z jednej strony usytuowanie takie było bardzo korzystne, z drugiej wystawiało na ciągłe ataki sąsiadów. Historia Polski jest niezwykle barwna, obfituje we wzloty i upadki. Tak się (nieszczęśliwie bądź szczęśliwie w zależności od punktu widzenia) stało, że właśnie na tych upadkach, ale i niezwykłej dumie narodu Sarmackiego, pomieszaniu wpływów zachodnich i wschodnich z orientalnym zabarwieniem, kształtowała się narodowa świadomość. 

Dzięki wielkim narodowym wieszczom, myślicielom i literatom  formowało się przeświadczenie Polaków o wielkiej wadze własnego narodu. Wybrańców, zbawicieli Europy i świata, często gromionych przez złych najeźdźców chcących zniszczyć całe to piękno, którego Polacy-Słowianie byli obrońcami. Niesamowita Słowiańszczyzna Marii Janion to zbiór esejów przybliżających nam proces formowania się polskiej myśli narodowej, wszelkich mitów i fantazmatów poprzez rzut okna na literaturę. Janion analizując przykłady z literatury i historii, sięga bardzo głęboko bo do samego przyjęcia przez Słowian wiary chrześcijańskiej, wiele jest o możliwym słowiańskim rycie tego wyznania wypartym przez bardzo wpływowy ryt łaciński - w gruncie rzeczy niszczący resztki słowiańskiej, rodzimej kultury. Poruszane są także kwestie umiejscowienia Polski w Europie oraz wszelakich wpływów jakim ulegali mieszkańcy ziem nad Wisłą. Od tych zachodnich związanych z kulturą łacińska po te wschodnie, orientalne tak widoczne w szlacheckich ubiorze czy orężu. Polska od zawsze rozdarta była między wschodem i zachodem, a badaczka literatury na wyrazistych przykładach pokazuje czym to skutkowało. Janion nie waha się stawiać obrazoburczych tez, na których poparcie przedstawia ciekawe przykłady. Dzięki jej tekstom na nowo można odkryć utwory chociażby Adama Mickiewicza. 

Spotkałem się z wieloma niepochlebnymi opiniami na temat publikacji pióra Marii Janion. Pośród takich inwektyw jak lewackie wypociny czy postmodernistyczny bełkot pojawiały się także znacznie gorsze, których przytaczać nie chce. To też mówi wiele o nas samych, o Polakach wciąż niepotrafiących zdobyć się na inne postrzeganie historii własnego narodu niż utarty mesjanistyczno-martyrologiczny sznyt zaszczepiony przez literaturę i lekcje historii. A może warto spojrzeć na historię Polski w szerszym kontekście usuwającym na dalszy plan przeświadczenie o zbawczej dla świata roli? Nie chodzi o popadanie w kompleksy z powodu narodowych przywar, negowanie całej narracji, którą obrosła nasza historia, ale o chociaż próbę podważenia tego czym nas przez lata karmiono, o dotarcie do korzeni. Niesamowita Słowiańszczyzna jest erudycyjnym popisem naukowej myśli pozwalającej z boku przeanalizować raz jeszcze to co wydawało się oczywiste i jasne.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Maria Janion 
Tytuł: "Niesamowita Słowiańszczyzna. Fantazmaty literatury"
Wyd.: Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017
Il.str.: 360
Cena: 39,90 zł

poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Historia pewnej kobiety

Dolores Claiborne - A. Kuryłowicz

Godność i szacunek to jedne z tych uniwersalnych wartości przynależnych każdemu, bez względu na płeć czy status społeczny, o które zawsze warto walczyć. Na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy coraz więcej zdecydowanych przejawów walki kobiet o równe prawa oraz wspominane godność i szacunek. Dziwić powinno, że nadal taka walka musi być prowadzona, że wciąż kobiety o przyrodzone prawa muszą zabiegać. Dolores Claiborne Stephena Kinga to jeden z głosów w tej ważnej dyskusji.  

Ile upokorzeń może znieść jedna kobieta? Ile cierpienia fizycznego, ale i psychicznego jest w stanie udźwignąć na swoich spracowanych barkach? Mieszkanka wyspy Little Tall, Dolores Claiborne, zostaje oskarżona o zamordowanie swojej wieloletniej pracodawczyni. Jednak podczas przesłuchania przyznaje się do zupełnie innej zbrodni, do zabójstwa swojego męża. Mężczyzny, który mając zapewnić jej opiekę i miłość zafundował piekło na ziemi. W kolejnych, padających z ust kobiety, słowach dowiadujemy się o bezmiarze upokorzeń jakich doznawała ze strony bogatej Very Donovan oraz męża, który zakończył żywot podczas całkowitego zaćmienia Słońca. Strona po stronie zagłębiamy się w świecie kobiety pełnym przemyślnych złośliwości fundowanych przez Verę Donovan i męża-alkoholika, będącego ciągłym zagrożeniem dla życia Dolores.

Pisząc o powieści Gra Geralda wspomniałem, że King doskonale i przekonująco potrafi portretować kobiety, lektura Dolores Claiborne potwierdza moje słowa. Książka jest w całości wypowiedzią Dolores stojącej przed funkcjonariuszami wymiaru sprawiedliwości, jej opisem zmagań z okrutną pracodawczynią i mężem-alkoholikiem.  Stajemy oko w oko z emocjami towarzyszącymi Dolores podczas kolejnych, trudnych wyzwań. Jako czytelnicy możemy poczuć się jakbyśmy siedzieli na widowni tego niezwykłego przesłuchania i brali udział w tej upiornej opowieści o codziennej walce o szacunek i zachowanie resztek godności, której tak usilnie chciały pozbawić Dolores najbliższe osoby. Chociaż powieść pozbawiona jest nadprzyrodzonych zjawisk, upiorów czy wampirów, stanowi przykład horroru zgotowanego przez to co najbliższe i całkowicie namacalne - przez drugiego człowieka. To podróż wgłąb ludzkiej psychiki odkrywająca jej granice i mroczne zakamarki. King, poprzez historię Dolores, opisuje wydarzenia, które mają miejsce codziennie na całym świecie. Historie kobiet poniżanych przez partnerów i pracodawców, o wszystkich trudnościach jakim muszą stawiać czoła oraz jakich dramatycznych wyborów muszą dokonywać każdego dnia.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Stephen King
Tytuł: "Dolores Claiborne" 
Wyd.: Albatros A. Kuryłowicz, Warszawa 2004
Il.str.: 255
Cena: chyba 20 złotych

środa, 17 kwietnia 2019

Nawałnica mieczy

 Stal i śnieg

Podczas gdy większość fanów serialu "Gra o tron" rozpoczęła już przygodę z finałowym sezonem ja jestem daleko w tyle. Nawałnica mieczy t. 1: Stal i śnieg to trzecia odsłona zmagań bohaterów o miejsce na Żelaznym Tronie. I już nawet nie będę narzekał, że wydawca jedną książkę podzielił na dwa tomy...

Siedem Królestw trawi pożoga wojny. Zwaśnione armie palą wsie, mordują ludzi, niszczą plony, rabują co się da. Gwałt i zbrodnia są na porządku dziennym. Po dotkliwej porażce, utracie floty na wodach Czarnego Nurtu Stannis Baratheon nie porzuca myśli o usunięciu młodocianego króla z tronu, sprzyja mu Melisandre oraz Davos, który cudem ocalał z pożogi dzikiego ognia. Robb Stark święci kolejne triumfy i pomimo utraty Winterfell nie ustaje w staraniach zmierzających do ukarania zbrodniarzy odpowiedzialnych za śmierć ojca. Młody Król Północy jest niezrównany w walce, popełnia jednak kolejne błędy, których owoce będą nad wyraz gorzkie.  Zdrada czai się wszędzie. Jaime Lannister za sprawą matki Robba Catelyn Stark i Brienne z Thartu opuszcza lochy Riverrun... Za morzem, z dala od zgiełku walki Lanniserów, Starków i Baratheonów Daenerys Targaryen trafia do Astaporu. To tam szkoleni są Nieskalani, żołnierze-eunuchowie. Niezrównani w walce, pozbawieni wolnej woli mają stać się zalążkiem armii Matki Smoków.

Po Starciu Królów byłem zmęczony, pragnąłem pewnego odświeżenia, jakiegoś powiewu nowości, który niespodziewanie przyniosła mi Nawałnica mieczy. Jak wiemy wydarzenia w książce poznajemy w kolejnych rozdziałach poświęconych poszczególnym osobom dramatu. To z ich perspektywy możemy śledzić losy Wielkich Rodów, Nocnej Straży, ale także zwykłych ludzi. Nawałnica mieczy przynosi nam zabawnie i z polotem poprowadzoną relację między oddaną swojej pani Brienne a Jaimem Lannisterm, Królobójcą nie będącym jedynie cwanym fechmistrzem, ale dzielnym rycerzem skrywającym dużo bardziej znaczące sekrety niż romans z siostrą. Jak zawsze możemy liczyć na pełne zwrotów akcji perypetie Aryi powoli dojrzewającej do roli bezwzględnej mścicielki. Pełna bólu i goryczy relacja Tyriona z ojcem to kolejny element przykuwający moją uwagę. Co niezmienne to Jon Snow - jego wątek niezmiernie mnie męczy i nudzi. "Nic nie wiesz, Jonie Snow, nic nie wiesz" idealnie do niego pasuje. Jak w poprzednich książkach najwięcej satysfakcji przynosi mi śledzenie perypetii Daenerys. Ta bohaterka rozwija się bardzo powoli, ale pokazuje coraz więcej twarzy, staje się wielowymiarowa, chyba jako jedna z niewielu postaci wykreowanych przez George'a R.R. Martina.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: George R.R. Martin
Tytuł: "Nawałnica mieczy t. 1: Stal i śnieg"
Wyd.: Zysk i S-ka, Poznań 2013
Il.str.: 736
Cena: 49 zł

niedziela, 14 kwietnia 2019

Misery - pisarzy niezwykłe przypadki

Misery należy do najbardziej znanych dzieł Stephena Kinga. Na jej podstawie (to raczej reguła dla powieści Kinga, a nie wyjątek ją potwierdzający) powstał film z niezapomnianą kreacją Kathy Bates w roli upiornej Annie Wilkes. Nie pierwszy to raz King zafundował czytelnikom kameralną opowieść zbudowaną na relacji jedynie dwóch bohaterów. 

Paul Sheldon, w wyniku wypadku drogowego, trafia do domu pielęgniarki Annie Wilkes. Tak się akuratnie przydarzyło, że Paul jest autorem poczytnej serii romansów o losach Misery Chastain, której Annie jest zagorzałą fanką. Los spłatał mężczyźnie nie lada psikusa - nie dość, że przykuty jest do łóżka na zupełnym odludziu (to takie typowe dla Kinga uwięzić bohatera gdzieś z dala od cywilizacji i znęcać się nad nim do woli) to jeszcze w ręce Annie wpada maszynopis nowego dzieła, które nie przypada dotychczas czułej opiekunce do gustu. Pisarz jest całkowicie zależy od kaprysów zręcznej pielęgniarki, połamane nogi uniemożliwiają mu poruszanie się, ból jest ogromny, a jedynym dysponentem środków przeciwbólowych jest Annie.  Aby dopełnić dramatu całej sytuacji do księgarń trafia kolejna odsłona przygód Misery, kiedy Annie dowiaduje się, że Sheldon uśmiercił jej ulubioną bohaterkę rozpętuje się piekło. 

Misery jest kolejnym przykładem, że nie mnogość bohaterów, a nawet nie wielowątkowa intryga rozpisana na kilka tomów jest kluczem do napisania świetnej i wciągającej powieści. Tym kluczem są interakcje w jakie ze sobą wchodzą osoby dramatu, emocje, które nimi kierują. To co się dzieje na płaszczyźnie uzależnionego od opieki Paula a jego psychofanką jest niezwykłe. Jest to karuzela nastrojów i emocji, dużo tu gniewu, rozpaczy i zwykłego szaleństwa - po obu stronach! Beznadziejne położenie Sheldona i sadystyczne zapędy Wilkes jeżą włos na głowie. Myślę, że wielu Czytelników podczas lektury wyobrażało sobie samych siebie w takie sytuacji bez wyjścia, gdzie ból i rozpacz są codziennością.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Stephen King
Tytuł: "Misery"
Wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa
Il.str.:
Cena:

wtorek, 9 kwietnia 2019

Mroczne czasy medycyny - Rzeźnicy i lekarze

Makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera

Nie ma tygodnia, aby prasa brukowa, telewizja i internet nie raczyłby nas kolejnymi szokującymi doniesieniami z polskich szpitali czy przychodni. Obraz absurdalnie długich kolejek do specjalistów, błędów lekarskich czy wręcz zbrodni składa się na nie najpochlebniejszy obraz naszej służby zdrowia. A co byście powiedzieli na życie w czasach, w których pójście do szpitala było niebezpieczniejsze od pozostania w domu, a na pozór drobna rana mogła wysłać Was na łono Abrahama? 

Nosząca dość sensacyjny i prowokujący tytuł książka Lindsey Fitzharris Rzeźnicy i lekarze... w barwny i żywy sposób opisuje czasy rozwoju chirurgii, a szerzej całej medycyny, przedstawiając nam ówczesnych bohaterów, bez których ewolucja tej dziedziny nauki nie byłaby możliwa. Obraz brudnych, wiktoriańskich szpitali przesyconych smrodem rozkładających się, gnijących ciał, ropiejących ran jest tak odległy od tego co znamy dziś, że zwyczajnie przeraża. Nie wspominając już o zabiegach, takich jak amputacje kończyn, wykonywanych bez znieczulenia (dziś borowanie zęba nie może się bez tego obyć). Kiedy jeszcze lekarze nie byli świadomi istnienia drobnoustrojów zabijających ich pacjentów, nikt nawet nie myślał o podstawowych zasadach higieny, jak sterylizacja narzędzi chirurgicznych czy chociażby umyciu rąk między jednym a drugim pacjentem. Nawet najzręczniej wykonany zabieg mógł skończyć się śmiercią spowodowaną nie błędami lekarskimi, a właśnie wszędobylskim brudem. Do czasu.  Dociekliwy Joseph Lister, na podstawie licznych obserwacji, dokonał niezwykłego odkrycia, na zawsze zmieniającego los cierpiących pacjentów.

W publikacji Fitzharris oprócz opisu szpitalnych okropności znajdziemy także ciekawy rzut okna na ówczesną obyczajowość i rozwój Londynu czy Edynburga epoki rewolucji przemysłowej. Z dzisiejszej perspektywy może razić wręcz rozrywkowe traktowanie chirurgicznych zabiegów przez licznie przybywających na nie gapiów (ale i znamienitych myślicieli). Wspomniane miasta to miejsca brudne i śmierdzące, ich gwałtowny rozwój powoduje odpływ możnych i bogatych chcących uciec od nieprzyjemnej atmosfery, a jednocześnie napływ robotniczych mas gnieżdżących się w skandalicznych warunkach. Nic więc dziwnego, że w takim ludzkim tyglu roiło się od chorób. Medycy mieli pełne ręce roboty, na tym swoistym poligonie doświadczalnym wykuwały się nowe metody leczenia - często kosztem bólu i życia pacjentów.

Lektura wciągnęła mnie bez reszty. Z wielkim zainteresowaniem wertowałem kolejne strony tej niesamowitej, inspirującej i przerażającej jednocześnie historii. Cały czas cieszyłem się, że przyszło mi żyć tu i teraz bo wątpliwe, aby w tamtych czasach dożył takiego wieku. Fitzhariss bardzo zręcznie wplata w swoją opowieść o lekarzach informacje na temat rozwoju nauki i obyczajowości. Wszystko to składa się na w miarę pełen obraz zmian jakie zachodziły w myśleniu medyków na temat walki o ludzkie życie. Walki często uzależnionej od moralnie wątpliwych (z dzisiejszego punktu widzenia) pobudek.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Lindsey Fitzharris
Tytuł: "Rzeźnicy i lekarze. Makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera"
Wyd.: Znak literanova, Kraków 2018
Il.str.: 320
Cena: 39.90 zł

sobota, 6 kwietnia 2019

Zmagania Dartha Vadera

Star Wars Komiks.

Gwiezdne wojny w natarciu! Jakiś już czas temu do kiosków i salonów prasowych trafił pierwszy w tym roku Star Wars Komiks. W zeszycie zamieszczono dwie ciekawe historie o naszym ulubionym Mrocznym Lordzie.

Mroczny Lord Sithów: Gasnący blask, zeszyty 7-10 oraz Mroczny Lord Sithów: Zasada Pięciu, zeszyty 11-12 złożyły się na interesujący album przybliżający losy Dartha Vadera niedługo po tym jak stał się uczniem Imperatora. Utwierdzanie się nowego ładu w posadach galaktyki wciąż trwa. Mistrzowie Jedi nadal ścigani są po wszystkich najodleglejszych zakątkach Imperium. Specjalnie powołana w tym celu Inkwizycja bezwzględnie egzekwuje wolę swojego władcy. Imperator powierza swemu uczniowi misję pojmania mistrzyni Jedi Jocasty Nu będącej naczelną archiwistką Zakonu. Podejrzewa, że ta niepozorna kobieta spędzająca całe życie w świątynnym archiwum, może mieć dostęp do wcześniej niedostępnych tajemnic zarówno Jedi jak i Sithów. Sama Jocasta Nu, kierując się własnymi przeczuciami i misją przetrwania Zakonu Jedi, postanawia raz jeszcze wrócić do opustoszałej świątyni na Coruscant. Darth Vader, który nie jest jeszcze szerzej znany w Galaktycznym Imperium, stanie do walki z przeciwnikami z samego jądra władzy. Jego niedawna przemiana w Mrocznego Lorda wciąż jest powodem do wielu wątpliwości i często sprzecznych decyzji. Podążanie ścieżką mroku jest trudniejsze niż mogłoby się wydawać.

I tutaj napiszę szczerze, że komiks mi się podobał. Zarówno w warstwie scenariuszowej jak i wizualnej spełnił moje oczekiwania. Stylistycznie nie odbiega od tego co w Gwiezdnych wojnach lubię najbardziej, a i przedstawienie Vadera oraz jego "wewnętrznego świata" bardzo do mnie przemawia. Jedynie co spowodowało zdziwienie i myśl "hej, przecież on tak nigdy by nie powiedział, to nonsens", to ze dwie kwestie dialogowe między Imperatorem a jego uczniem. Całkiem udany komiks. 

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Scenariusz: Charles Soule
Ilustracje: Giuseppe Camuncoli
Tytuł: "Star Wars Komiks. Star Wars – Darth Vader. Walka do końca. 1/2019"
Wyd.: Egmont, Warszawa 2019
Il.str.: 132
Cena: 19,99 zł

środa, 3 kwietnia 2019

Gra o życie, gra Geralda

Co może być ciekawego w opowieści o kobiecie przykutej do łózka kajdankami w domu na odludziu? Wszystko! Udowadnia to Stephen King w powieści Gra Geralda, książce będącej bardzo kameralną, ale i przerażającą do cna.

Jessie, wraz swoim mężem Geraldem, udaje się do domku położonego nad jeziorem Dark Score. To tam małżeństwo ma oddać się perwersyjnej, erotycznej grze. Okolica jest zupełnie opustoszała więc ustronie położone tak malowniczo nada się idealnie na ich erotyczną zabawę. Nawet pies z kulawą nogą nie przeszkodzi zaspokoić im najmroczniejszych żądzy. Nie wszystko jednak idzie tak jak zostało to zaplanowane. Wkrótce po przykuciu żony kajdankami do łóżka, Gerald dostaje zawału  serca i pada nieprzytomny na podłogę. Przerażona Jessie może tylko przyglądać się jak jej mąż umiera, sama jeszcze nie wie, że zbliżające się godziny przyniosą jej grozę, która naznaczy ją piętnem strachu na zawsze. Erotyczna gra wymyślona przez nienasyconego Geralda dla Jessie stała się walką o życie.

Banał? Na pierwszy rzut okna być może, jednak nic bardziej mylnego. Główna bohaterka, tak zręcznie i przejmująco opisana przez Kinga, odgrywa swoisty monodram. Cały czas towarzyszymy Jessie w jej zmaganiu ze strachem, z pragnieniem i urojeniami. Wręcz czujemy ból kiedy kajdanki rozrywają jej nadgarstki, czujemy jak bardzo spierzchłe są jej usta i język pragnące choć kropli wody. Całości klimatu dodaje fakt, iż King akcję osadził w miejscu zupełnie odosobnionym, otoczonym gęstym i mrocznym lasem, bohaterka ma świadomość, że tylko szczęśliwy traf bądź własny wysiłek może ją uratować. W mrokach nocy jawa i urojenia zlewają się w jedną całość powodując, że powieść jest wciągająca, pomimo pozornie prostej konstrukcji. Stephen King nie po raz pierwszy odwodnił, że doskonale i przekonująco potrafi portretować kobiety, ukazywać ich siłę, determinację, ale i słabe strony jak chociażby niska samoocena. 

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Stephen King
Tytuł: "Gra Geralda"
Wyd.: Albatros, 2015
Il.str.: 415
Cena: 34,90 zł

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...