środa, 17 kwietnia 2019

Nawałnica mieczy

 Stal i śnieg

Podczas gdy większość fanów serialu "Gra o tron" rozpoczęła już przygodę z finałowym sezonem ja jestem daleko w tyle. Nawałnica mieczy t. 1: Stal i śnieg to trzecia odsłona zmagań bohaterów o miejsce na Żelaznym Tronie. I już nawet nie będę narzekał, że wydawca jedną książkę podzielił na dwa tomy...

Siedem Królestw trawi pożoga wojny. Zwaśnione armie palą wsie, mordują ludzi, niszczą plony, rabują co się da. Gwałt i zbrodnia są na porządku dziennym. Po dotkliwej porażce, utracie floty na wodach Czarnego Nurtu Stannis Baratheon nie porzuca myśli o usunięciu młodocianego króla z tronu, sprzyja mu Melisandre oraz Davos, który cudem ocalał z pożogi dzikiego ognia. Robb Stark święci kolejne triumfy i pomimo utraty Winterfell nie ustaje w staraniach zmierzających do ukarania zbrodniarzy odpowiedzialnych za śmierć ojca. Młody Król Północy jest niezrównany w walce, popełnia jednak kolejne błędy, których owoce będą nad wyraz gorzkie.  Zdrada czai się wszędzie. Jaime Lannister za sprawą matki Robba Catelyn Stark i Brienne z Thartu opuszcza lochy Riverrun... Za morzem, z dala od zgiełku walki Lanniserów, Starków i Baratheonów Daenerys Targaryen trafia do Astaporu. To tam szkoleni są Nieskalani, żołnierze-eunuchowie. Niezrównani w walce, pozbawieni wolnej woli mają stać się zalążkiem armii Matki Smoków.

Po Starciu Królów byłem zmęczony, pragnąłem pewnego odświeżenia, jakiegoś powiewu nowości, który niespodziewanie przyniosła mi Nawałnica mieczy. Jak wiemy wydarzenia w książce poznajemy w kolejnych rozdziałach poświęconych poszczególnym osobom dramatu. To z ich perspektywy możemy śledzić losy Wielkich Rodów, Nocnej Straży, ale także zwykłych ludzi. Nawałnica mieczy przynosi nam zabawnie i z polotem poprowadzoną relację między oddaną swojej pani Brienne a Jaimem Lannisterm, Królobójcą nie będącym jedynie cwanym fechmistrzem, ale dzielnym rycerzem skrywającym dużo bardziej znaczące sekrety niż romans z siostrą. Jak zawsze możemy liczyć na pełne zwrotów akcji perypetie Aryi powoli dojrzewającej do roli bezwzględnej mścicielki. Pełna bólu i goryczy relacja Tyriona z ojcem to kolejny element przykuwający moją uwagę. Co niezmienne to Jon Snow - jego wątek niezmiernie mnie męczy i nudzi. "Nic nie wiesz, Jonie Snow, nic nie wiesz" idealnie do niego pasuje. Jak w poprzednich książkach najwięcej satysfakcji przynosi mi śledzenie perypetii Daenerys. Ta bohaterka rozwija się bardzo powoli, ale pokazuje coraz więcej twarzy, staje się wielowymiarowa, chyba jako jedna z niewielu postaci wykreowanych przez George'a R.R. Martina.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: George R.R. Martin
Tytuł: "Nawałnica mieczy t. 1: Stal i śnieg"
Wyd.: Zysk i S-ka, Poznań 2013
Il.str.: 736
Cena: 49 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...