wtorek, 6 listopada 2018

W noc - Moon Knight [Recenzja]

Moon Knight. W noc. Tom 3.

Marc Spector to bohater, którego przygody wyłamują się z utartego, dobrze czytelnikom znanego schematu walki dobra ze złem. Od pierwszego tomu jego przygód bardzo mocno wszedłem w świat mroku, zbrodni i walki o ocalenie nocnych podróżnych bodących pod opieką Moon Knighta. Wreszcie doczekałem się na równie świetny co dwa poprzednie trzeci tom Moon Knight. W noc. Na to czekałem!

Tym razem scenarzysta Cullen Bunn zaprezentował nam równie mroczne jak te znane z poprzednich odsłon historie, w których Spector musi stawić czoła dziwnemu stworowi spod łóżka, smakoszowi dziecięcego mięsa, czekającemu na nadejście mroku, by zaraz potem trafić na wyznawców pewnego, bardzo zaskakującego dla samego bohatera, kultu. Zanim jednak to nastąpi musi przeszkodzić pewnym łowcom duchów w kontynuowaniu dość nietypowego procederu zarobkowego. Na domiar złego wydaje się, że Moon Knight stracił wsparcie swojego egipskiego bóstwa  - Khonshu, któremu zawdzięcza swoje moce, a przede wszystkim życie. I znowu Spector musi zmierzyć się ze złoczyńcami zniewolonymi przez własne uprzedzenia i manie, przez prześladowców zwykłych ludzi. W komiksie ponownie obecne są nadprzyrodzone moce, duchy i śmierć co buduje typowy dla tej postaci klimat zagrożenia i niepokoju. Opary szaleństwa unoszą się na każdej z kart komiksu. 

Ilustratorzy Ron Ackins i Germán Peralta doskonale oddali nastrój przednich zeszytów. Ponownie akcja prowadzona jest w komiksowym kadrze - nie w dymkach i dialogach bohaterów, choć i one nie są bez znaczenia. Za pomocą różnej wielkości ramek zbudowano całą, niezwykłą dynamikę tej opowieści. Komiks jest nieprzegadany, to obraz, kolor i wielkość ramek sprawia, że narracja jest płynna, dynamiczna, chwilami przywodząca na myśl psychodeliczne sny. Paleta kolorystyczna to przeważnie barwy brudne i przygaszone tak dalekie od cukierkowego świata np Ligi Sprawiedliwości. Twórcy doskonale zdają sobie sprawę, że oddanie świata Marca Spectora w takich barwach dodatkowo spotęguje wydarzenia przedstawione w kadrze - wybrzmią one znacznie mocniej. Moon Knight. W noc. Tom 3 stanowi doskonałą propozycję właśnie dla wielbicieli opowieści z dreszczykiem, wizji podszytych psychodelicznymi snami z odniesieniami do religii i mitologii. 

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku ;)

INFO
Scenariusz: Cullen Bunn
Rysunki: Ron Ackins, Germán Peralta
Tytuł: "Moon Knight. W noc. Tom 3."
Wyd.: Egmont, Warszawa 2018
Il.str.: 108
Cena: 39,99 zł




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...