sobota, 18 sierpnia 2018

13 powodów żeby nie czytać tej książki...

Dorastanie, wraz ze wszystkimi typowymi dla tego wieku problemami, jest wyjątkowo wdzięcznym tematem zarówno dla autorów powieści jak i filmów. Jay Asher zmierzył się z problemem ostracyzmu, pomówień i plotek w środowisku dorastającej młodzieży, i jak dla mnie poległa na całej linii. Jej 13 powodów to dobry przykład w jaki sposób nie przedstawiać świata wchodzącej w dorosłość młodzieży.

Mając świadomość, że nie należy już, od kilu dobrych lat, do grupy docelowej powieści Jay Asher, sięgnąłem po jego dzieło z ciekawości. Zachęciły mnie pozytywne opinie jakie wcześniej słyszałem na temat 13 powodów, sama forma opowieści też wydała mi się czymś odświeżająco nowym. Przecież coś tak oldschoolowego jak kasety magnetofonowe, na których bohaterka powieści Hannah Baker, nagrała swoje przesłanie, swoje tytułowe trzynaście powodów, które pchnęły ją do samobójstwa, musiało mnie przyciągnąć. Wcześniej nie miałem z niczym podobnym do czynienia.

Wszystko zaczyna się od pudełka pełnego kaset magnetofonowych. Uczeń liceum Clay Jensen, znajduje je na progu swojego domu, tydzień po tym, jak jego klasowa koleżanka popełnia samobójstwo. Z kaset płynie głos, nie kogo innego, jak właśnie tragicznie zmarłej Hannah. Słowo po słowie Clay zagłębia się w świat przeżyć dziewczyny, dowiaduje się o wszystkim co popchnęło ją do odebrania sobie życia. Wszystkie pozornie błahe zdarzenia, niewinne zdawałoby się grzeszki, małe złośliwości składają się na tragedię licealistki, niepotrafiącej poradzić sobie z okrutną rzeczywistością szkolnych korytarzy. I przyznam, że cały koncept jest bardzo ciekawy, porusza bardzo ważne tematy. Tylko w Polsce na przestrzeni lat 2011-2017 liczba prób samobójczych wśród nastolatków wzrosła z 248 do 475. I ten ważny temat, książkę mającą być, w moim odczuciu, punktem odniesienia dla młodzieży zmagającej się z różnymi przeciwnościami losu, Asher sprowadził do infantylnej i okropnej opowieści, w której ciężko wzbudzić choć krztynę sympatii do Hannah Baker. Zwyczajnie czuć zmarnowany potencjał. Możliwe, że ktoś znacznie ode mnie młodszy zupełnie inaczej odczuje przesłanie Ashera, ale nie wiem czy akurat wiek będzie tu decydujący. 

13 powodów to zdecydowanie jedna z tych trzech ostatnio przeczytanych książek, które zupełnie nie przypadły mi do gustu. Miałem zupełnie nic na jej temat nie pisać, bo lektura dzieła Ashera niemożliwie mnie zmęczyła, a los Hannah wzbudził u mnie jedynie doskonałą obojętność, ale złamałem się, nie mogłem tego przemilczeć. Jest jeszcze jedna książka, osławiona ekranizacją, gorsza od 13 powodów, ale o niej w innym wpisie. 

Zerknij też na fb!

INFO
Autor: Jay Asher
Tytuł: "13 powodów"
Wyd.: Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2017
Il.str.: 272
Cena: 35,90 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...