niedziela, 26 kwietnia 2020

W słowiańskiej krainie bestii niezwykłych

Bestiariusz słowiański. Część pierwsza i druga

Po tym jak odbyłem podróż przez słowiańskie mity odwiedzając przy tym upiorne laboratorium przyszła pora na kolejną książkę od wydawnictwa BOSZ poruszającą tematykę ludowych wierzeń. Studnia to pomysłów nieprzebrania, wciąż na nowo odkrywana więc z wielką przyjemnością zabrałem się za zbiorcze wydanie Bestiariusza słowiańskiego łączącego w jednym tomie dwa poprzednie.  

Pomysł to znakomity, aby pierwszą i drugą cześć Bestiariusza... wydać w formie jednego tomu. Szczególnie jeśli nie zaopatrzyliście się jeszcze, w którąś z części. Co prawda w lekturze taka książka jest mniej wygodna bo tom jest sporych rozmiarów i wagi, ale warto tę niedogodność przecierpieć. Autorzy na ponad 400 stronach zebrali całą plejadę demonów, duchów, złych i dobrych chochlików, zjaw i potworów zasiedlających to najbliższe jak i bardzo dalekie otoczenie naszych słowiańskich przodków. I tutaj należy mocno zaznaczyć, że owe magiczne stworzenia to nie tylko mieszkańcy ziem polskich, ale także litewskich, ukraińskich czy rosyjskich. Przynajmniej na te zwróciłem podczas lektury uwagę. Jako że wiele z opisywanych nadprzyrodzonych istot znana jest nam za sprawą opowiadanych przez rodziców czy dziadków bajek i baśni, a nie rzadko też gier komputerowych temat może zainteresować nie tylko pasjonatów szukających informacji, ale także zwykłych konsumentów popkultury. Informacje o każdej z istot ujęte są w formie kilku zwięzłych zdań, aby dopełnić całości autorzy postarali się, aby ilustracje uzupełniające tekst były charakterystyczne i przykuwające oko. 

Bestiariusz słowiański. Część pierwsza i druga może rozczarować osoby szukające rozbudowanych wywodów poświęcanych niesamowitym istotom słowiańszczyzny. Jednakże pamiętać należny, iż materiał źródłowy jest niezwykle skąpy, a wiele opowieści zwyczajnie nie przetrwało do naszych czasów, więc obrana przez autorów forma jest jak najbardziej zasadna. Ilustracje cieszą oko, są przekonujące choć nie zawsze odpowiadające opisowi czy przyjętemu w powszechnej świadomości wyglądowi danej poczwary. Dziwne, ale nie specjalnie rażące, w końcu każdy artysta może podejmowany przez siebie temat interpretować w ramach własnej wrażliwości. I to należny cenić. Książka Witolda Vargasa i Pawła Zycha to kolejna cegiełka ratująca ważne elementy codzienności naszych dziadów, odświeżająca pamięć o istotach będących jej częścią. Pomagających w domowych pracach, chroniących obejście, zapewniających dostatek, ale też każących za niegodziwość czy rujnujących zdrowie. Każde zwykłe czy niezwykłe wydarzenie mające jakikolwiek wpływ na życie człowieka tłumaczone było ingerencją sił o nieziemskiej proweniencji. Warto ocalić choć cząstkę tej niezwykłości. 

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Witold Vargas, Paweł Zych
Tytuł: "Bestiariusz słowiański. Część pierwsza i druga"
Wyd.:  BOSZ, Olszanica 2018
Il.str.: 440
Cena: 74,90 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...