niedziela, 11 sierpnia 2019

Listy niecodzienne

Boli tylko, gdy się śmieję...

Czytanie cudzej korespondencji ma w sobie coś perwersyjnego. Zaglądamy przecież w często bardzo prywatne przemyślenia dotykające spraw zupełnie przyziemnych, ale i skrywanych skrzętnie sekretów. To w listach znajdujemy szczegóły z życia, które w zwykłych rozmowach bywają przemilczane. 

Boli tylko, gdy się śmieję... Listy i rozmowy to fragment korespondencji z lat '80 i '90, zapewne jakiś skromny wycinek (jeśli się mylę to mnie poprawcie, proszę!) dialogu korespondencyjnego Stanisława Lema oraz jego syna Tomasza z krakowską poetką Ewą Lipską. Książka została dopełniona również rozmowami jakie Lipska przeprowadziła z Lemem w latach 2003-2004 (za wyjątkiem jednej publikowane były już wcześniej w "Gazecie Wyborczej"). Tematy jakie podejmują uczestnicy tej rozwleczonej na wiele miesięcy specyficznej rozmowy są przeróżne. Zahaczamy o ploteczki z literackiego światka, o domowe problemy, kłopoty ze zdrowiem, sprawy związane z pisaniem i wydawaniem nowych utworów. Co uderza to na pewno fakt, iż podobne rozmowy, podobna korespondencja może mieć miejsce i dziś. Przecież powietrze w Krakowie nadal tak samo trujące jak przed laty, utyskiwania na polityków to też standard, nie wspominając już, że Wałęsa nadal w tak samo "doskonałej" intelektualnej formie, a Poczta Polska beznadziejna, jak zawsze. Tylko Lema brak...

Ta książka mnie urzekła. Jest to niesamowity obraz krakowskiego salonu literackiego (choć Lipska listy śle do Wiednia). Przez listy przewijają się chociażby takie osobistości, jak Wisława Szymborska (pieszczotliwie nazywana Wisełką), Kornel Filipowicz czy Sławomir Mrożek. Humor, niezwykła erudycja Lipskiej oraz Lema zniewalają, czytelnik nie ma wątpliwości, że obcuje z osobami niezwykle inteligentnymi, nie będącymi bezdusznymi robotami - lecz ludźmi z krwi i kości, mającymi swoje sympatie i antypatie, kłopoty zdrowotne, chwile zwątpienia i chwały. Chyba własnie dlatego, że mamy do czynienia z korespondencją, czymś prywatnym co odbywa się pomiędzy dwoma osobami, pozbawione jest to  fałszu, bo ani Ewa Lipska ani Stanisław Lem nie przyjmują z góry przypisanych ról wpędzających w ramy sztuczności i pozoru. Warto do listów Lema i Lipskiej zajrzeć.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Stanisław Lem, Ewa Lipska, Tomasz Lem
Tytuł: "Boli tylko, gdy się śmieję... Listy i rozmowy"
Wyd.: Wydawnictwo Literackie, Kraków 2018
Il.str.: 268
Cena: 39,90

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...