poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Białystok. Biała siła, czarna pamięć

Chciałoby się zaśpiewać wesoło "a moje miasto to Białystok, a moje miasto to Białystok", ale jednak po lekturze kolejnego reportażu Marcina Kąckiego trudno to miasto polubić. Jest to trzeci reportaż tego autora, który przeczytałem, wcześniejsze o Poznaniu i Oświęcimiu  podobały mi się, a jak jest tym razem?

Białystok to niewątpliwie ciekawe miejsce na polskiej mapie. Jego wielokulturowa historia, dziś trochę zapomniana, jest doskonałym przykładem tego jak Polska zmieniała się przez ostatnie stulecia. Doświadczenia zaborów, II wojny światowej wciąż mocno oddziałują na współczesne życie miasta, ale i okolicznych wsi. Wypiera się ze świadomości żydowską historię Białegostoku, pamięć o jego znamienitych obywatelach jak chociażby Ludwik Zamenhof, zastępując ją dość kontrowersyjnym kultem nowych bohaterów - żołnierzy wyklętych. Znane nam wszystkim są pochody podlaskich nacjonalistów uznających jedynie swoją rację bagatelizujących krzywdy wyrządzone polskim obywatelom innych narodowości. I tutaj pojawia się ze swoim, reportażem Kącki chcący rozwiać mgłę zapomnienia i opisać współczesny Białystok - jego blaski i cienie.

Nigdy nie planowałem odwiedzenia Białegostoku i okolic choć mam świadomość, że Podlasie to kraina pełna wspaniałych miejsc. Ale nawet jeśli bym planował to po lekturze reportażu Kąckiego natychmiast zrezygnowałbym z odwiedzin. Z jego książki wyłania się obraz Białegostoku jako swoistej polskiej stolicy nacjonalizmu (jeśli nie już nazizmu), miejsca pełnego ludzi o wąskich horyzontach, z bogiem w sercu i nienawiścią do obcych w oczach. Kącki, w typowym dla siebie stylu, przybliża historię Białegostoku, jego żydowskie dziedzictwo, dramaty wojny i zbrodnie popełnione na tamtejszych terenach. Sporo jest o białostockich nacjonalistach, ale i ludziach, którzy chcą ratować wypieraną historię, którzy Białystok chcą otwierać na pozytywne wartości. I tu musze przyznać, że sposób w jaki opisuje rzeczywistość, swoich rozmówców i ich poglądy na świat i życie już mnie zmęczył. Uwierzycie mi, że po trzeciej jego książce portrety bohaterów Kąckiego zwyczajnie się zlewają, można zmienić nazwiska i nazwy miejsc i wyjdzie uniwersalny szablon - a to nie świadczy za dobrze. 

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Marcin Kącki
Tytuł: "Białystok. Biała siła, czarna pamięć"
Wyd.: Czarne, Wołowiec 2015
Il.str.: 284
Cena: 39,90 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...