Na fali istnego wysypu historii o superbohaterach trudno, fanom popkultury, oprzeć się pokusie wejścia w ich świat. Liga sprawiedliwości - drużyna obdarzonych supermocami herosów strzegąca świata przed równie silnymi jak oni superzłoczyńcami - póki co nie doczekała się swojej hollywoodzkiej ekranizacji co tylko bardziej zachęciło mnie do zainteresowania się jej losami. Biorąc pod uwagę moją ogólna niechęć do chodzenia do kina czy oglądania przydługawych filmów w domu, sięgnięcie po komiks wydawało się bardziej sensowne. O ileż atrakcyjniejsze jest dla mnie przeglądanie świetnie narysowanych postaci niż wgapianie się na ekranie w różne dałni dzuniory czy inne skarlet johansony w anturażu eksplozji fajerwerków i ogólnego mordobicia.
Trzeci album Ligii sprawiedliwości pod względem wdania nie różni się od poprzednich dwóch części. Twarda oprawa, papier kredowy i doskonała jakość druku sprawią, że przez długie lata będzie ciszył oko nie niszcząc się jak zwykłe komiksy dostępne w kioskach. Taka dbałość o wydanie zasługuje na duży poklask szczególnie, że w moim odczuciu wynosi na trochę wyższy poziom komiksową sztukę. Nie jest już to zwykłe, tandetnie wydanie czytadełko dla dzieci lecz pozycja dla kolekcjonera, kogoś kto się na rzeczy zna, kogoś kto docenia dbałość o wydanie.
Zanim czytelnik dołączy wraz z Ligą sprawiedliwości do walki o świat z podmorskimi hordami będzie musiał zapolować na dziką boginię Cheetah, która owładnęła ciało przyjaciółki Wonder Woman. Historia krótka i treściowa naprawdę świetnie narysowana w dodatku zapowiadająca dalsze ciekawe wydarzenia, takie swoiste preludium do reszty albumu.
Właściwa opowieść koncentruje się na walce armii Atlantydy i ziemian z Ligą na czele. Do tej pory żyjące w zgodzie światy, ten nasz ziemski i ten schowany pod taflą wody, pogrążają się w chaosie. Morza występują z brzegów zalewając wielkie miasta, chcąc je całkowicie zniszczyć. Król Atlantydy wypowiedział wojnę mieszkańcom powierzchni. W tle ogólnej zawieruchy i pogromu jaki szykuje znanemu nam światu władca Atlantydy znajduje się ważna kwestia motywów i przyczyn kierujących bratem Aquamana, stojącego na czele morskiej armii. Hordy potworów z głębin wydają się niepokonane, w dodatku konflikt między Batmanem a Aquamanem komplikuje całą sytuację. Liga musi pokonać nie tylko bardzo silnego wroga, ale i także własne uprzedzenia i słabości.
Nie obyło się bez typowych dla komiksów skrótów i uproszczeń wynikających z pierwotnego wydania historii bratobójczej walki o pokój między światami (opowieść wydawana była w odcinkach co narzuca zupełnie inną dynamikę niż w historiach "w jednym kawałku"). Można czepiać się, że brak pogłębionych szkiców psychologicznych, że chwilami to infantylne i nielogiczne, ale taka już jest specyfika komiksu superbohaterskiego.
Autor: Geoff Johns (scenariusz), Tony S. Daniel, Paul Palletier, Ivan Reis (rysunki)
Tytuł: "Liga sprawiedliwości. Tom 3 - Tron Atlantydy"
Wyd.: Egmont Polska, Warszawa 2014
Il.str.: 192
Cena: 75 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz