sobota, 16 października 2021

Operacja Gwiezdny Blask

I doczekałem się kolejnego tomu nowej serii Star Wars, ale przyznam Wam szczerze, że trochę się już gubię w tych historiach bo część wydawanych w podobnym czasie komiksów rozgrywa się po wydarzeniach z "Nowej nadziei" a część po "Imperium kontratakuje". Tutaj mamy przykład właśnie przygód toczących się po "Imperium...".

Kolejny raz istnienie Rebelii jest zagrożone. Imperium bezlitośnie tropi i niszczy bezcenne statki rebeliantów tak niezbędne do walki z przeciwnikiem. Rozproszona flota musi znaleźć sposób, aby móc bezpiecznie się komunikować i ponownie zjednoczyć. W tym celu grupa rebeliantów złożona m.in. z Landa Calrissiana i Lobota udaje się na Couruscant, aby wykraść z imperialnego muzeum robota - w jego pamięci znajduje się zapis wymarłego języka mogącego posłużyć do stworzenia nowych kodów szyfrujących. W tym samym czasie lord Vader zleca misję nieprzejednanej komandor Zharze. Ma ona wytropić i zniszczyć niedobitki floty rebeliantów. Ambitna komandor ma jeszcze jeden cel - za wszelka cenę chce dopaść księżniczkę Leię. 

Jeśli chodzi o poziom fabuły to komiks zachowuje odpowiedni poziom, ale przyznam bez bicia, że nie trzymał mnie w napięciu tak jak poprzednie historie z uniwersum. Kolejne starcie bohaterów mierzących się z przeciwnościami i karkołomnymi misjami dopełnione jest ciekawymi smaczkami, które mogą zaskakiwać. Spójrzmy chociażby na główną antagonistkę komandor Zahrę będącą mentalną  spadkobierczynią nauk gubernatora Tarkina albo na dwuznaczne postawy Calrissiana. Bohaterowie mają swoje cele i ambicje, którym chcą sprostać. Zahra opętana jest chęcią zemsty na Lei, którą bezpośrednio wini za śmierć Tarkina i zniszczenie Gwiazdy Śmierci. Lando ze swoim przywiązaniem do Lobota, ale i ciemnymi interesami jawi się jako postać pełna sprzeczności, grająca jedynie na swoje konto. Co może, ale nie powinno, dziwić jeśli weźmiemy pod uwagę jego działania z "Imperium kontratakuje". Sama zaś misja, polegająca na zdobyciu pewnego robota z imperialnego muzeum oraz konieczność stworzenia nowych kodów dla Rebelii, będąca osią komiksu jest kolejnym pretekstem do zaprezentowania ulubionych bohaterów w innym świetle. Podoba mi się, że w tych nowych historiach rozwijają postacie nadając ich portretom psychologicznym głębi, nie cementując jedynie stereotypowych ich obrazów.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Scenariusz: Charles Soule
Ilustracje: Ramon Rosanas, Jan Bazaldua
Tytuł: "Star Wars. Operacja Gwiezdny Blask. Tom 2"
Wyd.: Egmont, Warszawa 2021
Il.str.: 120
Cena: 39,99 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...