niedziela, 10 marca 2019

Statki kosmiczne Gwiezdnych Wojen - niesamowite przekroje

Niesamowite przekroje

Jedną z bardzo charakterystycznych rzeczy w filmowej sadze Star Wars, a także innych produkcjach s-f, są statki kosmiczne. Gwiezdne pojazdy dzięki, którym bohaterowie mogą dokonywać niezwykłych czynów zasługują na chwilę uwagi. Nadają światom przedstawionym w filmach czy książkach niezwykłego kolorytu i rozbudzają marzenia o naszej ziemskiej przyszłości. Star Wars. Ostatni Jedi. Niesamowite przekroje to publikacja pozwalająca zajrzeć do wnętrza kosmicznych pojazdów, jakie mogliśmy zobaczyć na kinowym ekranie.

Autorzy zaprezentowali niezwykłe maszyny robiące wiele zamieszania w filmowym świecie Star Wars zarówno w przestrzeni  kosmicznej jak i na lądzie. Dostajemy wgląd we wnętrze tych największych, wręcz kolosalnych rozmiarów kosmicznych wehikułów jak Supremacy będący flagowym okrętem Najwyższego Porządku czy ciężkiego krążownika Ruchu Oporu Raddus. Prace prezentujące te dwa pojazdy są staranne a ich studiowanie to czysta przyjemność. Nie zabrakło okrętów biorących udział w otwierającej film sekwencji walki bombowców Ruchu Oporu z pancernikiem Fulminatrix. I tutaj trzeba niestety powiedzieć jasno, że o ile przekrój bombowca jest bardzo ciekawie rozrysowany to Fulminatrix w ogóle nie został rozebrany na czynniki pierwsze. Czytelnik dostaje tylko jego ogólny opis z ilustracją, czemu? I niestety sytuacja powtarza się kilkukrotnie, często jest tak, że jakiś mało istotny statek zostaje dokładnie opisany, a inny bardziej interesujący nie. Dobrze, że chociaż maszyny kroczące AT-M6, pojawiające się w ostatnim akcie filmu, nie zostały potraktowane tak po macoszemu jak inne pojazdy Najwyższego Porządku.  

Przyznam szczerze, że jako fan Gwiezdnych wojen akurat publikacje typu "niesamowite przekroje" traktowałem raczej sceptycznie i nie były one nigdy na czele moich zakupowych zainteresowań. W zasadzie posiadam jeszcze tylko jedną książkę tego typu, zakupiłem ją po premierze "Mrocznego widma", pierwszej części trylogii prequeli Lucasa. To było w 1999 roku i mam wrażenie, że pod względem ilustracji tamta książka jest znacznie lepsza od tej wydanej w 2017. I mam namyśli tylko i wyłącznie ilustracje bo pod względem tekstu poziom jest taki sam. Niestety książka znacząco traci na tle innych publikacji około filmowych, zupełnie odstaje od słowników obrazkowych czy albumów z konceptami. I wiem, że nie jest tym samym typem wydawnictwa, że w zasadzie każda z książek skupia się na innym aspekcie filmowego uniwersum, ale powstający podczas jej wertowania dysonans jest wyraźny. Star Wars. Ostatni Jedi. Niesamowite przekroje są w mojej ocenie przykładem jak zmarnować doskonały pomysł. To publikacja poruszająca ciekawy temat, który został jedynie polizany. A mogło wyjść z tego coś naprawdę niesamowitego.

Odwiedź mnie na Lubimy Czytać i Facebooku !

INFO
Autor: Jason Fry
Ilustracje: Kemp Remillard
Tytuł: "Star Wars. Ostatni Jedi. Niesamowite przekroje"
Wyd.: Egmont, Warszawa 2017
Il.str.: 48
Cena: 64,99 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...