Powieść nowojorska (jak głosi podtytuł) Edwarda White'a "Hotel de Dream" opowiada o pisarzu Stephenie Crane, amerykańskim naturaliście żyjącym w latach 1881-1900, zmarłym na gruźlicę. White kreśli swoją wizję ostatnich dni życia Crane na kartach książki opierając się na domysłach i konfabulacjach na temat tego człowieka. Wykorzystuje postać Crane'a jako pretekst do przedstawienia nowojorskiego półświatka prostytuujących się chłopców. Przybliża czytelnikowi pojmowanie odmienności płciowej, androgynii i homoseksualizmu w purytańskiej Ameryce XIX wieku. Fascynacja męską prostytutką, umierający pisarz i celne spostrzeżenia to wszystko jest osią powieści. Wspomnienia przeplatają się z fragmentami utworu Malowany chłopiec, który Crane dyktuje ostatkami sił swojej partnerce niegdysiejszej właścicielce tytułowego Hotelu de Dream - Corze. W utworze pojawiają się także przyjaciele pisarza chociażby Joseph Conrad opisany dość zabawnie jako osoba świetnie pisząca po angielsku po której w mowie takiej świetności spodziewać się nie wolno było. Stephen Crane podczas pobytu w Nowym Jorku spotyka chłopaka, który przykuwa jego wzrok umalowanymi oczami i ustami. Domyśla się, że chłopak sprzedaje swoje ciało chętnym starszym panom, poza tym jest gazeciarzem. Pisarz poznaje chłopaka, rozmawia z nim, a ten pokazuje mu miejsca, gdzie spotykają się jemu podobni chłopcy. Crane poznaje mroczną stronę Nowego Jorku. Wszystkie te doświadczenia usiłuje przelać na papier w ostatnich dniach życia. Malowany chłopiec ma być jego ostatnim dziełem. Spodziewałem się zakończenia właśnie takiego jakie otrzymałem. Zirytowało mnie ono nie psując jednak całego wrażenia i przyjemności jaką obdarzyła mnie ta książka swoim istnieniem.
Książki i/lub Czasopisma! Książka żyje! Książka jest pop! O książkach fajnych, ale czasem i też tych mniej fajnych, i zupełnych gniotach!
sobota, 16 czerwca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niebezpieczne sny
Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...
-
Narodził się bóg - Bóg Imperator. Chwalcie Go! Siajnok! Witajcie na Złotej Ścieżce, gdzie każdy Wasz krok rozpatrywany będzie w szeroki...
-
Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...
-
24 stycznia tego roku ukazał się ostatni, 26 tom "Kolekcji książek Star Wars ", wydawnictwa Amber. Samo pojawienie się na ryn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz