Dziś proszę Państwa wystrzelimy z grubej rury bo kaliber niniejszego tytułu jest rzeczywiście ogromny. I nie mam tu na myśli jedynie rozmiaru tego bez mała 1000 stronicowego wolumenu, ale przede wszystkim jego wpływu na losy Europy, a nawet całego świata. Mein Kampf , książka autorstwa Adolfa Hitlera, przez lata zakazana i owiana złą sławą trafiła w marcu na półki księgarń w nie byle jakim wydaniu lecz edycji krytycznej.
Na temat samej treści tego wątpliwie moralnego dzieła nie będę nawet specjalnie się wynurzał. Ot, otrzymujemy dwa tomy manifestu politycznego Adolfa Hitlera ubranego w formę heroicznej biografii człowieka, którego życie nie rozpieszczało, ale mimo przeciwności parł do przodu przekonany o racji swoich przekonań. Książka w dużej mierze powstała podczas odosobnienia Hitlera w twierdzy Landsberg nad Lechem, gdzie odbywał karę za nieudaną próbę puczu w 1923 roku. Otrzymawszy dość dogodne warunki Hitler mógł oddać się swoim chorym rojeniom o rasowo czystej Wielkiej Rzeszy Niemieckiej przelewając na papier swoje uprzedzenia do Żydów, Słowian, osób niepełnosprawnych oraz całej reszty stojącej, w jego mniemaniu, na drodze do najpierw zjednoczenia, a później panowania nad światem rasy aryjskiej z Niemcami na czele jako najdoskonalszą jej emanacją. Wywody Hitlera nieraz są tak mętne i bełkotliwe, że ciężko pewne kwestie od razu wyłapać, ale z każdej karty tej książki wyziera nienawiść. Mein Kampf przez ówczesnych czytelników zostało zbagatelizowane jako rojenia szaleńca, człowieka niepoważnego, a to właśnie tu otrzymujemy zapowiedź wszystkiego tego co przydarzyło się podczas II wojny światowej. Eksterminacja niepełnosprawnych, Żydów i Słowian, dominacja w Europie z ambicjami podboju całego świata za wszelką cenę. To co stało się rzeczywistością najpierw zostało dokładnie spisane.
Oczywiście ta książka nie powinna trafić do powszechnego obiegu bez odpowiedniego aparatu krytycznego, a tym opatrzył ją prof. dr hab. Eugeniusz Cezary Król. Profesor wykonał tytaniczną pracę dając polskiemu czytelnikowi drugie na świecie krytyczne wydanie Mein Kampf. Wstęp krytyczny przybliżający genezę powstania dzieła, jego recepcję oraz światowe wydania jest rewelacyjny. Dużo dowiadujemy się o tym jak manipulowano treścią Mein Kampf zgodnie z krajem, do którego sprzedano prawa autorskie (tak! Hitler zarabiał niebagatelne kwoty na tym), o odbiorze treści utworu przez rodzimych Hitlerowi polityków, ale i światowych decydentów. I to jest najbardziej przerażające. Zbagatelizowano coś co wydawało się niepoważnym majaczeniem szaleńca doprowadzając do dramatu milionów ludzi. Mam wrażenie, że i dziś powinniśmy się baczniej przysłuchiwać tym co mówią politycy bo ja podczas lektury Mein Kampf miałem nie raz przykre wrażenie, że podobne stwierdzenia słyszałem z ust naszych rodzimych polityków. Łatwo jest przeoczyć sygnały, powiedzieć, że to nie moja sprawa, ale szczucie ludzi na siebie, nachalna propaganda wypaczająca rzeczywistości, budowanie podziałów i wrogich obozów były tym na czym wyrósł ruch nazistowski, nie chcemy powtórki, prawda?
Autor: Adolf Hitler, z języka niemieckiego przełożył, wstępem, przypisami i bibliografia selektywną opatrzył Eugeniusz Cezary Król
Tytuł: "Mein Kampf. Edycja krytyczna"
Wyd.: Bellona, Warszawa 2020
Il.str.: 1000
Cena: 149.99 zł
Il.str.: 1000
Cena: 149.99 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz