poniedziałek, 31 grudnia 2012

Podsumowanie? Jasne, że tak!

Tak już się utarło, że końcem roku robimy podsumowania. Swoistego rachunku sumienia dokonują niemal wszyscy. 
Politycy, artyści, "zwykli zjadacze chleba" bardzo chętnie rozpamiętują to co pamiętać warto, jednocześnie skrupulatnie wypierają ze świadomości rzeczy w ich mniemaniu niegodne zapisu w życiowych annałach. Wielu z nas stworzy własne listy rankingowe tego co wyszło, a przede wszystkim tego co się nie udało w nadziei, że sukcesy będzie można powtórzyć, a porażki zniwelować do zera. Powzięte w ten sposób noworoczne postanowienia, ponownie zderzą się w połowie roku ze zwyczajową niesłownością i brakiem samozaparcia. Po świątecznej przerwie i ja postanowiłem zrobić małe podsumowanie. Rzut oka na moim zdaniem ciekawe książkowe wydarzenia roku 2012, roku, który miał być ostatnim w dziejach ludzkości, ale jak zwykle coś nie wypaliło i trzeba ten wózek pchać dalej, ech. Podzielę owe podsumowanie na trzy kategorie: "Książka przeczytana", "Nowość wydawnicza", "Wydarzenie około książkowe". Do dzieła!

Książka przeczytana.
Spośród przeczytanych 41 pozycji książkowych wybrałem pięć, które zrobiły na mnie największe wrażenie i będę do nich wracał.


1. Bram Stoker "Dracula".
Król wampirów wiecznie żywy, zakonserwowany na kartach książki lepiej niż mumia towarzysza Lenina. Klimat, świetna historia.









2. Trumana Capote "Wysłuchane Modlitwy. Powieść nieukończona".
Zabawna, ale i gorzka opowieść o amerykańskich elitach. Mała i jadowita. Taka literacka "żmijka". Książka z charakterem.




3. Truman Capote "Te ściany są zimne i inne opowiadania". Ta pozycja broni się sama. Capote opisuje rzeczywistość sugestywne i subtelnie. Książka dla każdego, kto lubi smakować świat, łyżka po łyżce, powoli, w skupieniu.



4. Mario Vargas Llosa "Miasto i Psy". Moje pierwsze spotkanie z prozą Vargasa Llsoy zakończyło się całkowitym zauroczeniem. Tej pozycji nie mogło zabraknąć w podsumowaniu 2012 roku. Podobało mi się wszystko!


5. Edmund White "Hotel de Dream". Myślę, że literacki światek wiele by stracił, gdyby nie Edmund White. Podobnie jak w przypadku Vargasa Llosy, "Hotel de Dream" to pierwsze spotkanie z prozą Edmunda White'a. Bardzo udane spotkanie. Książka jest wprost czarująca pomimo w gruncie rzeczy przykrej tematyki przemijania, trudnej miłości.






Nowość wydawnicza.
Kryzys kryzysem, ale na brak nowości wydawniczych w tym roku nie mogliśmy narzekać. Wydawano światowe bestsellery, którym towarzyszyła duża medialna pompa oraz książki ważne, niemniej jednak pomijane w głównym nurcie. W tym zestawieniu tylko cztery książki. 

1. James Schuyler "Co na kolacje?". Nowość, ale tylko na polskim rynku księgarskim. Książka z lat 70' ubiegłego wieku. Obok powieści wydano także poezję Schuyler'a, z której przede wszystkim jest znany. Pozycja ważna, wręcz obowiązkowa. 
2. Jako że o "Hotelu de Dream" wspomniałem wcześniej to w tym zestawieniu pojawi się dla odmiany "Zuch" tegoż samego autora. Obie książki wydane przez Biuro Literackie prezentują bardzo wysoki literacki poziom dotykając niełatwych tematów, szczególnie dla nadal purytańskiego polskiego czytelnika.
3. Książka wyczekiwana przez krytyków i fanów Harrego Pottera, choć nie z myślą o nich napisana. Pierwsza powieść J.K. Rowling dla dorosłych. "Trafny wybór", czy trafny to się okaże po przeczytaniu. 
4. Pierwsza część trylogii "Pięćdziesiąt odcieni". "Pięćdziesiąt twarzy Greya" autorstwa E L James krytykowana jest wszędzie przez wszystkich.  Mało pochlebne opinie są zapewne wynikiem sugerowaniem się cudzym zdaniem (to wciąż dość popularne), ale obiektywnie patrząc także niezbyt wysublimowanym   stylem autorki. Machina marketingowa nadmuchała balon promocyjny do niewyobrażalnych rozmiarów. Po przeczytaniu powieści, powietrze z balonu znika bardzo szybko.

Wydarzenie około książkowe.
Działo się sporo. Polskę chętnie odwiedzali zagraniczni pisarze, w największych miastach organizowane były targi książki, rynkiem wydawniczym wstrząsnęły (kogo wstrząsnęło to wstrząsnęło konkurencja pewnie się cieszyła) także informacje o upadłości różnych wydawnictw...
1. Ogłoszenie upadłości Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu.
2. Orhan Pamuk w Krakowie.
3. Wycofanie się z polskiego rynku właściciela wydawnictwa "Świat Książki", niemieckiej sieci Verlagsgruppe Weltbild.
4. Rekordowo duże 16. Targi Książki w Krakowie.
5. Chiński pisarz Mo Yan otrzymał Literacką Nagrodę Nobla.

Jeszcze na sam koniec życząc wszystkim zaczytanego 2013 roku, obfitującego w same świetne książki chcę podziękować wszystkim Czytelnikom, którzy poświęcili chwilkę czasu na czytanie moich wpisów- "dwuminutówek". Szczęśliwego Nowego Roku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...