środa, 24 sierpnia 2016

Mistrz impresjonistów

Niezamierzone zaległości...
... bo takie rzeczywiście są. Wpis na temat przeczytanej, już z okładem miesiąc temu, biografii Moneta miałem napisać zaraz po skończeniu lektury. Tak się jednak złożyło, że praca oraz zajęcia zupełnie niezwiązane z czytaniem kolejnych książkowych wspaniałości tak skutecznie pozbawiły mnie czasu, że dopiero dziś zabrałem się za skreślenie kilku zdań. Dosłownie kilku bo siedzenie na stosie pudeł, przygotowanych do przeprowadzki, niespecjalnie nastraja do głębszego intelektualnego wysiłku. 

Trudne życie artysty
Powszechnie artystę postrzegamy jako ekscentrycznego dziwaka tworzącego nikomu niepotrzebne przedmioty, w naszym czysto subiektywnym odczuciu ładne bądź brzydkie twory chorego umysłu (jest to najpłytsze postrzeganie sztuki, ale niestety i najpowszechniejsze). Abstrahując już od rzeczywistej wiedzy na temat sztuki wszelakich domorosłych znawców i wartości wytworów pracy twórczej danego osobnika sam artysta, w poczuciu ogółu społeczeństwa,  odbiega od przyjętych norm. Powszechna jest także opinia, że zawsze klepie biedę i umiera w zapomnieniu, aby dopiero po latach doczekać się pośmiertnego docenienia swojej pracy. Oczywiście w wielu przypadkach właśnie tak jest, uogólnienia będące zwykle krzywdzącymi nie biorą się z powietrza. I życie Claude Moneta, dziś uznanego i wielbionego mistrza szkoły impresjonistów, nie było usłane różami. Dobitnie przekonujemy się o tym czytając biografię skreśloną przez Pascala Bonafauxa. 

Blaski i cienie 
Biografia Moneta skomponowana jest w zasadniczej części z jego korespondencji. Mnogość listów jakie po sobie pozostawił pozwoliła stworzyć dzieło prawie kompletne, poruszające całe spektrum życiowych spraw artysty. Bardzo dobrze, że jest tak dużo cytatów, styl pisania Pascala B. chwilami był wyjątkowo irytujący - szczególnie nagminne kończenie kolejnych zdań i akapitów wielokropkiem. Autor prowadzi nas przez kolejne lata życia artysty odsłaniając przed czytelnikiem problemy z jakimi się zmagał Monet podczas swojej drogi do sławy i uznania. Mamy zatem całą jego życiową podróż od rysowania karykatur poprzez pierwsze obrazy olejne na stworzeniu jego największych dzieł skończywszy. Obraz życia Moneta jaki wyłania się z biografii nie napawa optymizmem. Problemy finansowe, przymieranie głodem, ciągłe użeranie się z krytykami, a na koniec, kiedy wreszcie już przyszło uznanie i pieniądze, problemy zdrowotne, wyraźnie pokazują, że życie artysty to ciężki kawałek chleba. Warstwa społeczna i obyczajowa stanowi jedynie tło dla całej historii malarza. Więcej dowiadujemy się z przytaczanych cytatów niż z narracji autora, a szkoda bo może Pascal B. wniósłby coś więcej poszerzając tak istotny kontekst. 
Monet. Biografia to pozycja warta uwagi, przybliża obraz człowieka walczącego z przeciwnościami losu, ciągle dążącego do doskonałości, któremu nie są obce życiowe dramaty i przyziemne problemy jak brak drewna na opał czy odzienia na niepogodę. Monet to nie tylko artysta, ale także marzyciel, który przelewając na płótno swój obraz świata, to jakim on go widział, dzielił się pięknem z innymi. Przez styl Pascala B. nie możemy odczuć tego w pełni, ale obrazy Moneta i cytaty z jego korespondencji poszerzają nasze pole widzenia. Czytając biografię warto zerkać do albumów z malarstwem impresjonistów czy szukać wspomnianych obrazów w internecie, niestety z wiadomych względów nie wszystkie zmieściły się w tej konkretnej książce. 

INFO
Autor: Pascal Bonafoux
Tytuł: "Monet. Biografia"
Wyd.: WAB, Warszawa 2009
Il.str.: 504
Cena: 59 zł (ja kupiłem za złotych 12)

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...