piątek, 5 czerwca 2015

Kryzys tożsamości

Superbohater
Obdarzona, przez naturę lub dziwny zbieg okoliczności, niezwykłymi mocami postać, która poza muskularną budową ciała wyróżnia się także ponadprzeciętną inteligencją oraz chęcią pomocy słabszym to właśnie superbohater. Taki bohater naszego zbiorowego nowoczesnego mitu, Herakles lub Achilles współczesności walczący ze złem, piętnujący niesprawiedliwość, brutalnie każący za pomiatanie słabszymi. Szelmowski uśmiech, nienaganna budowa ciała, doskonale skrojony kombinezon to jednak tylko opakowanie skrywające głębsze przesłanie. Przecież pod tą maską i kostiumem oprócz mięśni i superzdolności znajduje się także czująca istota, która tak samo jak Herakles i Achilles ma swoje słabości.

Czyj ten kryzys?
Ano właśnie superbohaterów. Kryzys tożsamości to album doskonale wpisujący się w nasze czasy, zrywający z płaskim i płytkim obrazem bohatera jako osoby bez zmazy i skazy. Uczłowiecza, pogłębia i daje do myślenia. Coraz więcej jest takich historii komiksowych, w których aspekty psychologiczne stają się równie ważne jak wartka akcja obfitująca w sceny brutalnej walki dobra ze złem. Dziś już nam nie trzeba bohatera-wydmuszki, ładnego opakowania, chcemy czegoś więcej. Prosta kalkulacja jasno wskazuje, że lepiej czyta się opowieści o bohaterach, z którymi możemy się utożsamić, a najłatwiej to zrobić, kiedy postać ma tak samo jak my dylematy i wady, kiedy nie jest krystalicznie czysta. Nie zawsze skaza powoduje spadek wartości czasem ją wręcz podnosi. 
Fabuła Kryzysu tożsamości skupia się na poszukiwaniach zabójcy żony jednego z członków Ligi sprawiedliwości. Wielotorowe śledztwo prowadzące do ujawnienia tożsamości zbrodniarza obfituje
w mocne momenty kryzysu superbohaterskiej tożsamości przedstawią ich samych jako osoby muszące dokonywać często dramatycznych wyborów wbrew sobie, a także innych członków Ligi. Chwile, kiedy skrywane emocje biorą górę, kiedy lęk przed utratą bliskich, przed ujawnieniem skrywanej pod maską tożsamości, powodują, że każdy z bohaterów musi na nowo zdefiniować swoje miejsce w świecie. Przezwyciężenie słabości, trudne niejednoznaczne wybory są codziennością, a istotą rzeczy staje się tożsamość zarówno ta rozumiana dosłownie, jako ujawnienie personaliów osób walczących w służbie dobra, jak i ta związana z konfliktami wewnętrznymi, z ciągłym dojrzewaniem do życia w dwoistym świecie superbohaterów.  

Wydanie deluxe?
No właśnie, czy na prawdę musimy nazywać luksusowym wydanie czegoś z obwolutą? Nie do końca jestem przekonany. Obwoluta jest rzeczą mi osobiście przeszkadzającą. Kryzys tożsamości wydany jest świetnie, prezentuje się genialnie, a i zawarte w nim dodatki dopełniają całości, poszerzają wiedzę na temat powstawania nie tylko tego konkretnego albumu, ale i komiksów w ogóle.  I chwała wydawcy za takie właśnie wydanie, tylko raz jeszcze pytam czy większy niż standardowy format i obwoluta to już deluxe? Osobiście wolałbym zwykłą twardą oprawę z tym samym nadrukiem co na obwolucie zamiast czarnej lnianej okleiny z wytłoczonym tytułem. 

INFO
Autor: Brad Meltzer (scenariusz), Rags Morales (rysunki)
Tytuł: "Kryzys tożsamości"
Wyd: Egmont Polska, Warszawa 2015
Il.str.: 272
Cena: 89,90




2 komentarze:

  1. Nigdy nie czytałam czegoś takiego i chyba nie mam odwagi.. Nie wiem czemu, ale jakoś.. odzwyczaiłam się od obrazków w ksiazkach haha. Na pewno komiksy są świetne, ale nigdy nie miałam odwagi po prostu wziać jeden i się o tym przekonać na własnej skórze.

    Chyba jestem bardziej tradycjonalistką..

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komiks to zupełnie inna narracja, warto się przekonać, że nie gorsza niż ta książkowa czy filmowa ;) dziękuję za zaproszenie

      Usuń

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...