sobota, 2 czerwca 2012

Opowiedz mi historię o duchach, proszę!

Postanowiłem dać chwilę wytchnienia moim oczom i pomęczyć dla odmiany i tak udręczone uszy. "Opowieści niesamowite" Edgara Allana Poego nie są pierwszym audiobookiem w jaki miałem okazję się wsłuchać. Wcześniej słuchałem "Potopu" Sienkiewicza co skończyło się spektakularną pałką na kartkówce ze znajomości lektury, widać przysypiałem podczas słuchania lub błądziłem w odmętach własnych nieokiełznanych myśli. Kolejne spotkanie było dużo lepsze, mile je wspominam do dziś. Audiobook "Anna Karenina" Lwa Tołstoja zapoczątkował moje wręcz uwielbienie dla tej pozycji. Słuchałem tego utworu z prawdziwą przyjemnością i to nie raz. Teraz przyszło zmierzyć mi się z klasyką horroru. Niektóre z opowiadań zamieszczonych w zbiorze "Opowieści niesamowite" były znane mi wcześniej nie zmąciło to jednak przyjemności ich wysłuchania. Każdy z nas pewnie pamięta, jak słuchał opowieści o duchach opowiadanych przez babcie lub dziadka tudzież starsze rodzeństwo czy kolegów przy różnych okazjach. Dzięki audiobookom możemy doświadczyć tego ponownie. Opowiadania Poego zapisane zostały w formacie mp3, każdy utwór w osobnym pliku. Wygodne rozwiązanie, nie trzeba pilnować czasu odtwarzania by wiedzieć w którym miejscu skończyliśmy. Przekład Bolesława Leśmiana zapewnia nam, że opowiadania są nie gorsze niż w oryginale napisał je Poe. Czytane są przez Antoniego Rota. Podobno znakomitego aktora - nie wiem pierwszy raz o nim słyszę. Jedyne co wydaje się być chybione to częściowy podkład muzyczny. Zupełnie nie trafione rzępolenie wybijające z nastroju grozy. Na szczęście pojawia się tylko na początku i końcu czasami w kulminacyjnych momentach opowiadań. Tylko kilka scen zostało dopełnionych muzyką adekwatną, jak chociażby opis statku widmo, który przypadł mi do gustu. Opowiadania godne polecenia, wszakże Poe to znana i ceniona marka. Tematyka uniwersalna - ludzie opętani, chorzy psychicznie mordercy i różnego rodzaju zjawy. Wszystko czego miłośnik opowiadań grozy do szczęścia potrzebuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...