wtorek, 27 grudnia 2011

Filmoksiążka-książkofilm

Książka to nie tylko materiał na film. W wielu filmach stanowi ona artefakt wokół, którego toczy się akcja dzieła. Bohaterowie po książki sięgają, piszą je, czytają, poszukują ze względu na ich nadprzyrodzone właściwości. Ekranizacja powieści Iry Levina pt. „Dziecko Rosemary” w reżyserii Romana Polańskiego i sama powieść wprowadzają nas w świat ciężarnej mieszkanki Nowego Jork udręczonej przez dziwne wizje oraz niepokojących sąsiadów. Kobieta za namową przyjaciela sięga do książki o czarnej magii poświęconej współczesnym czarnoksiężnikom i magom. Dowiaduje się z niej, że jej sąsiad Roman Castevet to Steven Marcato, jakoby syn szatana. Kolejny film Polańskiego także o tematyce satanicznej oparty na kanwie powieści „Klub Dumas” autorstwa Arturo Perez-Reverte’a noszący tytuł „Dziewiąte Wrota” to historia bibliofila, speca od poszukiwania rzadkich książek. Dean Corso zostaje poproszony o odnalezienie dwóch egzemplarzy „Księgi Dziewięciorga Wrót Do Królestwa Cieni”, której to autor spłonął na stosie za kontakty z samym Szatanem. I co ciekawe, książka będąca przedmiotem poszukiwań zawiera ilustracje z innej napisanej przez samego Szatana publikacji o złowrogim tytule „Delamelanikon”. Kolejny nie mniej upiorny przykład, że scenarzyści i reżyserzy lubią motyw książki niezwykłej, to film „Mumia”. Film przygodowy opowiada o pani bibliotekarce i jej kompanach oraz ich diabolicznych przeciwnikach chcących zapanować nad światem. Mamy więc upadłego kapłana i jego kochankę pragnących władzy i wiecznego życia oraz magiczne księgi. Dzieła jakie pojawiają się w filmie to „Księga Umarłych” oraz „Złota księga Amon-Ra”. Mniej przerażająca, a bardziej nastawiona na rodziną rozrywkę jest pozycja „Bibliotekarz”. Film, którego główny bohater, mól książkowy otrzymuje pracę w bibliotece przechowującej niezwykłe dzieła. „Imię Róży” powieść Umberto Eco z 1980 roku zekranizowana w sześć lat później przez Jeana-Jacques’a Annauda porusza wiele wątków, od teologicznych poprzez historyczne do miłosnych. I tutaj pojawia się motyw zakazanych, zaginionych dzieł starożytnych filozofów jak Arystoteles, przetrzymywanych w przepastnej bibliotece anonimowego opactwa.
Carrie Bradshaw bohaterka wykreowana przez Candace Bushnell w swojej książce „Sex w wielkim mieście”, na której podstawie powstał film kinowy oraz serial o tym samym tytule, najpierw zajmuje się pisaniem felietonów by później wydać książkę.

czwartek, 15 grudnia 2011

Niebezpieczne łakocie

Każdy z nas chciałby żartować w ten inteligentny typowy dla niej sposób. Któżby nie chciał być tak sprytnym i uzdolnionym w jakiejkolwiek dziedzinie (nie koniecznie chemii) jak ona.  Flawia de Luce, rezolutna dziewczynka na tropie sprawcy mordu. Grządki ogórków (to takie angielskie), Czarna Wiktoria, słowo „vale” i chemia to słowa klucze książki pt: „Zatrute Ciasteczko” Alana Bradley’a. To tendencyjne ale nie sposób tego nie napisać. Tak! Tę książkę czyta się jednym tchem i nie chce się kończyć, żałuje się, że to już koniec kiedy wszystko staje się jasne. Przepyszny fałszywy trop w postaci wyklętej kremówki (nie papieskiej) bawi i daje do myślenia. Ileż to ohydztw osoby nam bliskie gotują, które potem przełykamy ze łzą w oku.  Rodzeństwa przekomarzania, smaczne i niesmaczne żarciki znane każdemu kto rodzeństwo posiada.  „Zatrute Ciasteczko” to także dobry pomysł na świąteczny prezent dla małego i dużego.

Niebezpieczne sny

Jedną z funkcji literatury, także tej młodzieżowej (a może przede wszystkim?), jest przekazywanie treści, które w jakiś sposób wpłyną na nas...